Przy smażeniu grzybów warto stosować tę zasadę. Wielu Polaków popełnia prosty błąd

Co najpierw wrzucić na patelnię? Grzyby czy cebulę? Wiele osób odpowie cebulę, a znany kucharz Leszek Wodnicki, półfinalista drugiej edycji polskiego programu MasterChef, ma tylko jedną radę: najpierw grzyby. Jeśli robiliście odwrotnie, spróbujcie, a na pewno poczujecie różnicę.

Jak dobrze usmażyć grzyby z cebulą?

Ta zasada obowiązuje zarówno przy smażeniu grzybów leśnych, np. kurek czy borowików, jak i zwykłych pieczarek z marketu. Dlaczego?

Jeśli najpierw usmażycie cebulę, ta się zdąży zrumienić, a grzyby nie będą dobrze usmażone. Cebula zdominuje smak grzybów, a nie o to nam chodzi – mówi Leszek Wodnicki.

Jak podkreśla ekspert, grzyby można smażyć na oliwie albo klarowanym maśle. Tłuszcz jest tym, co wydobywa smak. Grzyby trzeba wrzucić na rozgrzaną patelnię i smażyć, aż się lekko zaczną rumienić i wtedy dopiero dorzucić cebulę. Jeśli grzyby puszczą sok, najpierw trzeba go odparować z patelni i dopiero dodać cebulę. Jeśli smażycie grzyby na oliwie, to zanim dodacie cebule, możecie dorzucić na patelnię odrobinę masła. To doskonale podkręci smak dania.

Jeśli oprócz cebuli dodajecie do grzybów także czosnek, to wtedy należy zachować kolejność: grzyby, cebula, czosnek.

Jak wykorzystać smażone grzyby?

Smażone grzyby mogą być dodatkiem lub bazą wielu potraw. Możecie położyć je na grzankach, plackach ziemniaczanych albo zawinąć w naleśniki. Na patelnię z grzybami podsmażonymi z cebulą wystarczy dodać śmietanę albo przecier pomidorowy, aby w kilka minut zrobić aromatyczny sos do obiadu.

Smażone grzyby można także wykorzystać jako dodatek do różnego rodzaju farszów czy pasztetów. Można z nich zrobić także proste pasty kanapkowe (wystarczy takie grzyby zmiksować np. z białą fasolą, cieciorką, albo posiekać z ugotowanym jajkiem i odrobiną majonezu).